MENU >
#BliżejNas 3 - rozmowa z Robertem Fryczem - Kierownikiem Planowania i Zakładowej Kontroli Produkcji
BLIŻEJ NAS!
"Bliżej nas" to cykl wywiadów z wyjątkowymi ludźmi Protan Elmark. Będziemy tu prezentować sylwetki oraz rozmowy z naszymi najbardziej doświadczonymi pracownikami/ współpracownikami, a także partnerami biznesowymi. To oni budują sukces naszej firmy!
#BliżejNas 3
Wywiad z Robertem Fryczem - kierownikiem planowania i zakładowej kontroli produkcji
Jak trafiłeś do PROTAN ELMARK?
Czysty przypadek nie ukrywam, studiowałem nieco inny kierunek (z wykształcenia jestem chemikiem) ale można powiedzieć, że z branżą stalowo-konstrukcyjną miałem do czynienia wcześniej. Przez ponad 10 lat pracowałem w firmie Sulzer Chemtech Polska Sp. z o.o. , która zajmowała się produkcją wypełnień do kolumn rektyfikacyjnych i destylacyjnych. Elementy te były wykonywane z rozmaitego typu stali. Nie przypuszczałem jednak, że moja przyszłość będzie związana z halami namiotowymi. Trafiłem tutaj z ogłoszenia, które zostało zamieszczone na portalu internetowym, czyli tak zwyczajnie, jak większość.
Jak długo tutaj pracujesz? Czy jeszcze pamiętasz swój pierwszy dzień pracy?
W PROTAN ELMARK jestem od 2010r., konkretnie od 4-go stycznia. Także to już ponad 9 lat w branży. A pamiętam to tak dokładnie dlatego, że otrzymałem telefon od wice prezesa PROTAN ELMARK Piotra Bąkowskiego wychodząc z kościoła przed Świętami Bożego Narodzenia Wtedy zostałem poinformowany o przyjęciu do pracy. Pamiętam nawet swoją rozmowę kwalifikacyjną, na której musiałem obliczyć czas spawania elementu stalowego na podstawie dostarczonego rysunku technicznego.
Od jakiego stanowiska rozpoczęła się Twoja kariera w PROTAN ELMARK i jak przebiegała?
Na początku zaczynałem na stanowisku koordynatora produkcji - zajmowałem się całokształtem produkcji włącznie z montażami. Kiedyś wyglądało to zupełnie inaczej niż teraz, nie było np. systemu rejestracji czasu pracy pracowników, nie było planowania produkcji czy rysunków produkcyjnych. Było o wiele mniejsze zatrudnienie, wszystko odbywało się na zasadzie wiedzy pracowników i brygadzistów. Z czasem firma zaczęła się rozwijać i inwestować w nowe technologie; wprowadziliśmy system rejestracji czasu pracy ERP, planowania produkcji, nowe procedury zarządzania produkcją. W międzyczasie zaczął rozrastać się dział konstrukcyjny, a zlecenia, które przedtem nie zawierały wszystkich informacji (posiadał je tylko handlowiec) zaczęły nabierać kształtu i wraz ze wszystkimi zmianami zaczęło przybywać obowiązków. Z tego względu powołano mnie na stanowisko kierownika produkcji.
Miałeś jakieś obawy w trakcie awansów?
Nie miałem żadnych, widziałem w tym możliwość swojego rozwoju i doskonalenia swoich umiejętności. Zresztą byłem już na tyle doświadczony, że wiedziałem co mnie czeka.
Rozumiem, że wszystko co związane z produkcją dotyczy również Ciebie?
Można tak powiedzieć. Żadna hala czy zlecenie nie umkną mojej uwadze. Działamy w systemie, w którym ściśle przestrzegamy ustalonych zasad funkcjonowania. Faktycznie jestem osobą, która spina wszystkie zadania i rozdziela je w sposób, który gwarantuje satysfakcję klienta jak i zadowolenie pracowników. Rozdzielam pracę tak, aby odpowiednie osoby zajmowały się zadaniami, do których zostały przygotowane. Każdy wie, co i jak ma zrobić. Nadzoruję każdy etap powstawania hali, począwszy od przyjęcia zlecenia i skończywszy na sprawdzaniu jakości. Podlega pode mnie kilka działów: dział plandek - polskich i norweskich , aluminium oraz spawalnia.
Jak to wygląda od strony praktycznej?
Zajmujemy się wytwarzaniem wszystkich komponentów składających się na halę namiotową tzn. konstrukcję aluminiową, elementy stalowe, łączniki do konstrukcji, poszycia wykonywane z PVC. Produkujemy również ocieplenie materiału plandekowego, szyjemy elementy ozdobne do hal imprezowych (gale), wykonujemy zapory przeciwpowodziowe. Jesteśmy również podwykonawcą wielu firm skandynawskich, dla których wykonujemy elementy plandekowe do ich konstrukcji. Robimy także inne nietypowe elementy dla naszych klientów.
Czy jest stały system działania od momentu zlecenia hali namiotowej?
Oczywiście. Po tym jak otrzymam zlecenie następuje podział zadań na poszczególne działy produkcyjne. Za kompletem dokumentów idzie komplet rysunków, na podstawie których powstają gotowe elementy. Wszystkie są składowane na placu magazynowym, gdzie zostają przejęte przez dział logistyki, który jest odpowiedzialny za skompletowanie komponentów hali i ich wysyłkę na konkretny adres montażu.
Co musisz brać pod uwagę uwzględniając kolejne zlecenia?
Przede wszystkim dostępność surowców na produkcji, obciążenie innymi zleceniami, dostępność pracowników, chorobowe, urlopy oraz sprawność wszystkich maszyn, jak i ich dyspozycyjność w danym czasie.
Czy ciężko jest zsynchronizować wszystkie działania?
Wymaga to pewnej gimnastyki, ale mamy duże doświadczenie więc idzie nam to sprawnie i szybko :)
Protan Elmark jest liderem w swojej branży. Co o tym zdecydowało?
Lider to ktoś, kto stoi na czele danej grupy, przewodzi i stanowi wzór do naśladowania. Można śmiało powiedzieć, że przez ponad 30 lat funkcjonowania na rynku zdołaliśmy wypracować tą pozycję dzięki przede wszystkim wysokiej jakości komponentom używanym do tworzenia hal namiotowych. Kładziemy nacisk na szczegóły, zależy nam, aby inwestor mógł korzystać z obiektu przez długie lata. Wysokiej klasy aluminium, stal, materiał PVC, dokładna praca wyspecjalizowanych pracowników stanowią filar naszej działalności. Nic tutaj nie dzieje się z przypadku.
Jena z najważniejszych zalet wg. Ciebie, którą cechuje się PELM to?
Zdecydowanie innowacyjność. Jednym z takich przykładów może być wprowadzenie na rynek hal izolowanych, dmuchanych (z absolutnie nowatorskim systemem Hot Cold) czy zapory przeciwpowodziowe pompowane wodą, której jest pod dostatkiem w czasie powodzi. Wykorzystujemy bardzo skomplikowane procesy produkcyjne, jakim jest zgrzewanie plandek na maszynach wykorzystujących działanie promieniowania wysokich częstotliwości. Ten typ połączenia PVC jest znacznie mocniejszy i trwalszy niż zgrzewanie za pomocą gorącego powietrza. Cały czas wdrażamy nowe rozwiązania, rozwijamy się.
Kto zajmuje się wprowadzaniem innowacji?
W tych wszystkich procesach innowacyjnych biorą udział pracownicy, nie tylko biurowi, ale również produkcyjni, którzy przychodzą z pomysłami, propozycjami rozwiązań, za co zostają odpowiednio wynagradzani przez pracodawcę. Oczywiście wszystkie pomysły innowacyjne wychodzące od pracowników są bardzo mile widziane :)
Rozumiem, że wszystkie nasz działania są zgodnie z wymogami.
Tak. Spełniamy najwyższe wymogi pod względem jakości i ciągle podwyższamy poprzeczkę. Cały czas się doskonalimy, co skutkuje m.in. większą trwałością naszych obiektów czy spadkiem ilości reklamacji w ciągu ostatnich paru lat. Posiadamy certyfikat CE, normy spawalnicze i aktualnie przechodzimy certyfikację spawalniczą.
A co z bezpieczeństwem?
Bezpieczeństwo przede wszystkim. Celem dla firmy jest ZERO wypadków w ciągu roku, Działamy szerokotorowo, na każdym etapie produkcji bezpieczeństwo jest najważniejsze. Wdrożyliśmy złote zasady bezpiecznej pracy i stosujemy na każdym stanowisku wymagane środki ochrony indywidualnej. Jedną z głównych zasad stanowi motto „to ja jestem odpowiedzialny za bezpieczeństwo moje i moich współpracowników. Żyjemy nie tylko dla siebie”.
Jak zmieniła się u nas produkcja przez lata?
Zmieniła się bardzo mocno. Weszliśmy głęboko w automatyzację, usprawnienia. Ponadto zwiększyło się zatrudnienie (w ciągu ostatnich 9 lat o ok 100%). Dodatkowo posiadamy również największą ilość maszyn zgrzewających wysoką częstotliwością tzw. HF-y. Zamierzamy też wdrożyć nowy projekt - robotyzację spawania. W planach jest zakup robota spawalniczego, aby zwiększyć naszą jakość i wydajność.
Który z projektów wspominasz najbardziej, jeżeli chodzi o Twoją karierę w PELM? Czy przypominasz sobie coś, co Cię zaskoczyło? Być może jakieś najtrudniejsza bądź najciekawsza realizacja?
Byliśmy podwykonawcą dla firmy Architen Landrell (z Walii), dla której wykonywaliśmy bardzo skomplikowane poszycie stanowiące przykrycie teatru/opery na świeżym powietrzu w Kanadzie. Było to bardzo skomplikowane przedsięwzięcie. Membrany musiały być najpierw wycięte na ploterze, a następnie odpowiednio zgrzane w stosownej kolejności. W trakcie zgrzewania wymagane było utrzymanie właściwego napięcia membrany, aby zgrzew był prawidłowy, do czego trzeba było użyć specjalnych pasów naciągowych. Nie da się ukryć - było to dla nas nie lada wyzwanie.
Jakieś wzruszenia?
Żadnych, mężczyźni nie płaczą :)
...
Co lubisz w swojej pracy?
Pyszną kawę z automatu :) Przede wszystkim możliwość wpływu na kierunek rozwoju firmy, wdrażanie swoich pomysłów, podnoszenie osobistych kwalifikacji.
Czyli nie cierpisz przy poniedziałku? :)
Absolutnie.
Dlaczego warto dołączyć do PELM?
Protan Elmark stwarza bardzo dobre warunki pracy. Mamy tutaj szansę na zwiększenie swoich umiejętności. Przygotowujemy do danego stanowiska. Każdy pracownik ma możliwość zdobycia doświadczenia w jednej z najlepiej rozwijających się firm w Polsce, z dobrymi zarobkami, premią uznaniową oraz bogatym zapleczem socjalnym. Myślę, że jest to bardzo dobra oferta na polskim rynku. Z bardzo dobrą domową atmosferą. Tutaj przychodzisz do pracy z uśmiechem.
O halach namiotowych wiemy wszystko
Blog Protan Elmark
Protan Elmark Sp. z o.o.
62-060 Stęszew,
Dębno, ul. Czereśniowa 17
Poland
Certyfikat Zgodności Zakładowej Kontroli Produkcji
2627-CPR-1090-1.84933482.TÜVRh.21.02
Copyrights 2024 Protan-Elmark
